23-03-2011, 00:00
Po informacjach o pracach nad projektem zmian do ustawy o recyklingu pojazdów skuteczny protest wniosły organizacje branży motoryzacyjnej - Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i Związek Dealerów Samochodów (ZDS). Powstał nowy projekt, w którym główna zmiana dotyczy oprotestowanej propozycji w zakresie zastąpienia obowiązku tworzenia sieci stacji recyklingu, koniecznością legitymowania się przez importera osiągnięciem rocznego poziomu zbierania.
Podstawowym zarzutem było to, że projektowany zapis może stworzyć swoisty "handel" na rynku demontażu "wolnymi" masami pojazdów, które trafiają do recyklingu. A w konsekwencji podniesienie cen samochodów nowych, czytamy w informacji ZDS.
W nowym projekcie ustawodawca odchodzi od tego rozwiązania i proponuje, aby importer zapewnił, że w każdym województwie będą istniały co najmniej trzy stacje demontażu. Natomiast "importerzy"(samochodów nowych czy też używanych), którzy wprowadzają nie więcej niż 1 00 pojazdów w ciągu roku będą zobowiązani zapewnić sieć tylko w jednym województwie. Projektowane przepisy likwidują całkowicie obowiązek płacenia dotychczasowej opłaty 500 zł.
Projektodawca wybrał też rozwiązanie dla uregulowania kwestii zmian w zakresie wypłat odszkodowań za zniszczone aut. Zgodnie z nim, wypłata odszkodowania przy szkodzie całkowitej będzie uzależniona od przedstawienia rachunków naprawy pojazdu lub świadectwa demontażu (w stacji recyklingu).
Podobne artykuły
Komentarze