01-04-2011, 00:00
Według informacji, jakie docierają z Brukseli, Komisja Europejska uważa, że wprowadzenie zakazu stosowania tradycyjnych plastikowych torebek na terenie całej Unii Europejskiej jest pomysłem dobrym i wykonalnym. Podczas marcowego spotkania ministrów środowiska Unii Europejskiej, omawiano możliwość realizacji studium wykonalności, dotyczące unijnego zakazu plastikowych torebek.
- Wprowadzenie takiego zakazu na terenie całej Unii Europejskiej byłoby dla nas świetną wiadomością – mówi Maciej Błasiak prezes BIOERG S.A. - Już teraz mamy bardzo dużo zapytań od klientów z Włoch i Niemiec, do tego w naszym kraju coraz więcej ludzi jest zainteresowanych korzystaniem z przyjaznych dla środowiska opakowań biodegradowalnych – podkreśla prezes.
Krok za krokiem
Według branżowego portalu informacyjnego Plastech.pl, Bruksela rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu, jeśli idzie o produkcję tradycyjnych foliówek. Za taką decyzją ma przemawiać ich negatywny wpływ na środowisko i problem z długotrwałym całkowitym rozkładem. Rzecznikiem takiego rozwiązania jest między innymi, Janez Potocnik, unijny komisarz ds. środowiska, który podkreśla, że „obecne trendy w przemyśle opakowań z tworzyw sztucznych nie odpowiadają wymogom zrównoważonego rozwoju”.
Przypomnijmy, że od początku tego roku całkowity zakaz stosowania jednorazowych torebek na zakupy z polietylenu, wprowadziły Włochy. Tamtejsze sklepy, po wyczerpaniu istniejących zapasów foliówek z PE, mogą oferować klientom wyłącznie torebki z tworzyw ulegających biodegradacji, ewentualnie torby z tkanin lub papieru.
Cytowana przez Plastics Online Monica Western, rzecznik dyrekcji d.s. środowiska powiedziała - Jest gotowość przyjrzenia się tej kwestii. Zaznaczyła jednocześnie, że Komisja byłaby gotowa do „obszernej rewizji” dyrektywy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych w punktach dotyczących plastikowych torebek. - Jedną z opcji byłby europejski zakaz nie-ulegających biodegradacji toreb, ale należałoby też rozważyć inne opcje, jak choćby bodźce cenowe i podatkowe – kontynuuje Westeren.
Na naszym podwórku
W Polsce nie ma wielu producentów certyfikowanych opakowań biodegradowalnych. Jedną z firm posiadającą europejski certyfikat DIN CERTCO jest BIOERG S.A. spółka notowana od niedawna na rynku NewConnect.
- Początki nie są łatwe, ale jestem przekonany, że na dzień dzisiejszy nie ma lepszego rozwiązania. Dla dobra wszystkich opakowania powinny rozwijać się w kierunku tworzyw biodegradowlanych. - Już nie chcę powtarzać, że klasyczna foliowa reklamówka jeszcze po 100 latach będzie straszyć na wysypisku – dodaje zdecydowanie prezes Błasiak.
W Polsce zużywa się rocznie ok. 7 mld tradycyjnych jednorazowych toreb foliowych. Są one wykorzystywane zazwyczaj tylko do transportu zakupów ze sklepu do domu, więc średni czas życia takiej torby to 15-20 minut.
W ostatnich miesiącach do grona klientów firmy BIOERG dołączyła CASTORAMA, która wprowadziła torby kompostowalne we wszystkich 53 sklepach na teranie Polski.
- Obecnie trwają rozmowy z innymi sieciami, które nie są obojętne na zmieniający się rynek opakowań i nie chcą pozostać z tyłu, będąc postrzegane, jako mało przyjazne dla środowiska – kończy Błasiak.
Amerykańska firma BCC Research przewidywała, że przeciętne tempo wzrostu na światowym rynku biodegradowalnych polimerów do roku 2012 będzie się odbywać w rocznym tempie wynoszącym 17,3 proc. Tymczasem w ostatnich latach tempo wzrostu zapotrzebowania na polimery biodegradowalne przekraczało nawet 30 proc. rocznie, co pozwala przewidywać, że ten segment rynku będzie się nadal bardzo dynamicznie rozwijał.
Podobne artykuły
Komentarze