28-10-2014, 00:00
W nowoczesnych zakładach spożywczych, kosmetycznych i farmaceutycznych, wykorzystywane są bezobsługowe urządzenia pracujące w trybie ciągłym. Filtracja prowadzona w sposób ciągły charakteryzuje się usuwaniem nagromadzonego osadu bez potrzeby przerywania procesu filtracji. Bardzo często zdarza się, że system wstecznego płukania sita nie prowadzi do pełnego oczyszczenia przegrody filtracyjnej, ponadto powstaje problem straty części produktu.
W przypadku filtracji na poziomie od 20 do 2000um najskuteczniejsze są urządzenia wyposażone w różnego rodzaju zgarniaki, noże oraz skrobaki zamontowane w celu usuwania osadu. Niestety urządzenia te, wyposażone w różnego rodzaju elementy ruchome nie spełniają warunków sterylności procesu. Największym problemem jest przeniesienie napędu. Na zdjęciu widać siłownik pneumatyczny, który wchodząc do komory filtra zaburza hermetyczny stan instalacji. Działy jakości renomowanych firm z branży spożywczej i kosmetycznej, w których utrzymywane są wysokie standardy higieny procesu, nie dopuszczają takiego rozwiązania. Kontrolerzy twierdzą, bowiem, że uszczelnienie tłoka nie zapewnia jałowości wewnątrz komory filtra nawet po procedurze CIP (clean in place) oraz SIP (steam in place) – procesy wykorzystywane są w takich produktach jak stacje mycia CIP. Wraz z przeniesieniem napędu istnieje obawa o wprowadzenie do strefy czystej resztkowej ilości smaru a potencjalnie nawet drobnoustrojów chorobotwórczych, które są obecne w niesterylizowanych instalacjach zakładowych, sprężonego powietrza technicznego.
Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom przemysłu kosmetycznego i spożywczego należało by wyeliminować ryzyko przeniesienia drobnoustrojów z otoczenia do strefy czystej, przy zachowaniu funkcjonalności filtrów opartych na skrobakowym systemie usuwania osadu. Istotne było by odseparowanie silnika od części ruchomych wewnątrz urządzenia. Od niedawna na runku pojawiają się konstrukcje wykorzystujące sprzęgła magnetyczne. Sprzęgło magnetyczne jest bezpieczną metodą bezdotykowego i bez przeciekowego przeniesienia napędu do wału skrobaka. Rozwiązanie to gwarantuje pełną hermetyczność aparatu w każdych warunkach pracy. Nie ma fizycznego kontaktu między, silnikiem zainstalowanym na pokrywie urządzenia a wałem napędowym skrobaka wewnątrz filtra. Urządzenie może zostać poddane procedurze CIP (clean in place) i SIP (steam in place) a następnie sterylne przejść w tryb pracy.
Czy to się może opłacać? Filtry pracujące w sposób ciągły są urządzeniami dużo bardziej skomplikowanymi konstrukcyjnie w porównaniu z filtrami pracującymi w sposób okresowy. Zazwyczaj filtry te posiadają własne układy sterujące, dużą liczbę elementów ruchomych oraz zaawansowane rozwiązania konstrukcyjne. Są to urządzenia przeważnie drogie a ich produkcją zajmują się wyspecjalizowane firmy. Niemniej, jeżeli uwzględnimy oszczędność czasu, wynikającą z braku przestojów, na oczyszczenie filtra, a co za tym idzie brak konieczności CIPowania oraz SIPowania całej instalacji. Wykorzystując higieniczne filtry samoczyszczące możemy znacząco większość tonaż szarż a tym samym wydajność całego procesu.
Wyspecjalizowane firmy konstrukcyjne, dostarcza fabrykom coraz to nowych rozwiązań, mogących usprawniać proces produkcji. Nieustanny wyścig technologiczny, decyduje o wydajności zakładów produkcyjnych. Opieszałość w wprowadzaniu usprawnień, może w konsekwencji odbić się na konkurencyjności danego zakładu a w dłuższej perspektywie nawet do bankructwa przedsiębiorstwa.
Komentarze